Dlaczego ogłosiłam ogólne przekonanie błędnym? Czy to nie obraza innych i brak szacunku wobec większości ludzi? I czy to nie jest duma – uważać, że większość się myli, a ja mam monopol na prawdę?
To pytania, jakimi przeważnie atakowani są przez innych chrześcijanie po wyrażeniu sprzeciwu wobec popularnego kłamstwa; pytania, które sami sobie zadajemy, jakby przewidując reakcję społeczeństwa. W rzeczywistości są one „podrzucane” przez szatana, zarówno bezbożnemu społeczeństwu, którym łatwo się manipuluje, jak i -gdy jego brakuje – nam bezpośrednio.
Odpowiedź na te i podobne pytania brzmi: NIE!!! Dorosłość nie oznacza zgody z kłamstwem wygodnym dla innych.
1) Kłamstwo godzi w prawdę (jest jej zaprzeczeniem) -> PRAWDĄ jest Jezus Chrystus -> kłamstwo godzi w samego Boga
2) Dojrzałość zawiera w sobie pewność – pewność realności Boga
1^2 => jeśli jest się pewnym Żywego Boga (który jest PRAWDĄ) jest się tym samym określonym, zdeklarowanym przeciwnikiem WSZELKIEGO kłamstwa.